Glownie multikoptery, ale bylo kilka staloplatow. Ponoizej ciekawa konstrukcja skrzydla skrzynkowego. Cdn.
Wielbiciele Kreta Zdalnie Sterowanego
Chyba każdy miał w życiu jakieś hobby... Niektórzy mają je do dzisiaj, a my mamy specyficzne... ubijamy krety mechanicznymi ptakami... czasami jednak udaje się sprowadzić ptaka na ziemię bez żadnych szkód. Te i inne Wielkie Chwile będą dokumentowanye na tym blogu.
środa, 21 października 2015
sobota, 3 października 2015
Koń-cówka sezonu
Sezon wyszedl troche ubogo na krecie ale i tak bywa....(odkujemy sie w nastepnym)
Sekcja lotnicza pojawila sie w nowym skladzie gotowa do zajec na ostatnim (ponoc) cieplym weekendzie tego lata (jesieni ?).
Po kilku autonomicznych lotach UAV (o wdziecznej nazwie MONTER) towarzystwo zglodnialo i zajelo sie grillem. (Zdjecia Montera mile widziane - Adam ? - anybody ?). Wspominiany nowy sklad faktycznie jest dosc mlody - zaczyna sie od wieku 2 i w wiekszosci konczy na 20+. Nie dziwi wiec, ze ledwo sie dopchalem do grila gdzie dogorywaly ostatnie dwie kielbaski...
No i gwiazda pikniku, przepieknie wykonany Piper Cub, po grillu zaczal sie powoli skladac (z lekka pomoca studencka) z nadzieja na loty jeszcze tego samego dnia beda. Prosto nie bylo, Adam cos narzekal na gwinty calowe, brakujace srubki, nakretki i takie tam. Ale DA sie...!
Student najedzony, student szczesliwy - co widac ponizej. Nie wykluczone, ze fakt poprawnego zlozenia modelu mogl miec tez jakis wplyw na grymas, ale brak na to konkretnych dowodow...
Proby silnika przed lotem. Tak glosnej kosiarki nigdy nie slyszalem. Nie dosc tego, to jeszce stasznie z niej wialo :)
Droga do pasa startowego i probne manewry w kontrolowanym srodowisku. Jak widac pilot i co-pilot ustalali bezpieczna sciezke podjescia z uwzglednienem wiatru bocznego oraz sporadycznej wegetacji wertykalnej widocznej w tle:
No i nejszla wiekopmna chwila. Samolot stoi gotowy do lotu i tylko okazjonalny ruch samochodwy przeszkadal. Nie wiadomo co lapac gdy jedzie samocho, dzieciaka czy model - jak wszyscy robia zdjecia.
Po kilku udanych lotach (Adam proszony o wrazenia), w absolutnie niewytlumaczalny sposob, graniczacy z osobliwoscia, zapas paliwa na pokladzie sie skonczyl ?! Ladowanie odyblo sie wiec w trybie awaryjnym, co prawda bez zadnych strat, ale za to daleko:
Ogolnie (jak zadko kiedy), zaden kret nie zagoscil na pikniku. Latalo ok. pieciu modeli (prezentowanych wczesniej), ze szesciu pilotow i jeden pies...
@
Sekcja lotnicza pojawila sie w nowym skladzie gotowa do zajec na ostatnim (ponoc) cieplym weekendzie tego lata (jesieni ?).
Po kilku autonomicznych lotach UAV (o wdziecznej nazwie MONTER) towarzystwo zglodnialo i zajelo sie grillem. (Zdjecia Montera mile widziane - Adam ? - anybody ?). Wspominiany nowy sklad faktycznie jest dosc mlody - zaczyna sie od wieku 2 i w wiekszosci konczy na 20+. Nie dziwi wiec, ze ledwo sie dopchalem do grila gdzie dogorywaly ostatnie dwie kielbaski...
No i gwiazda pikniku, przepieknie wykonany Piper Cub, po grillu zaczal sie powoli skladac (z lekka pomoca studencka) z nadzieja na loty jeszcze tego samego dnia beda. Prosto nie bylo, Adam cos narzekal na gwinty calowe, brakujace srubki, nakretki i takie tam. Ale DA sie...!
Student najedzony, student szczesliwy - co widac ponizej. Nie wykluczone, ze fakt poprawnego zlozenia modelu mogl miec tez jakis wplyw na grymas, ale brak na to konkretnych dowodow...
Proby silnika przed lotem. Tak glosnej kosiarki nigdy nie slyszalem. Nie dosc tego, to jeszce stasznie z niej wialo :)
Droga do pasa startowego i probne manewry w kontrolowanym srodowisku. Jak widac pilot i co-pilot ustalali bezpieczna sciezke podjescia z uwzglednienem wiatru bocznego oraz sporadycznej wegetacji wertykalnej widocznej w tle:
No i nejszla wiekopmna chwila. Samolot stoi gotowy do lotu i tylko okazjonalny ruch samochodwy przeszkadal. Nie wiadomo co lapac gdy jedzie samocho, dzieciaka czy model - jak wszyscy robia zdjecia.
Po kilku udanych lotach (Adam proszony o wrazenia), w absolutnie niewytlumaczalny sposob, graniczacy z osobliwoscia, zapas paliwa na pokladzie sie skonczyl ?! Ladowanie odyblo sie wiec w trybie awaryjnym, co prawda bez zadnych strat, ale za to daleko:
Ogolnie (jak zadko kiedy), zaden kret nie zagoscil na pikniku. Latalo ok. pieciu modeli (prezentowanych wczesniej), ze szesciu pilotow i jeden pies...
@
niedziela, 30 sierpnia 2015
sobota, 29 sierpnia 2015
Piknik
Wiekszoc floty wyprowadzona i gotowa do lotu. Gwozdziem progrmu mial byc lot Sport Jet-a wspomagany stabilizatorem (na gorze zdjecia). I tak tez sie stalo, tyle, ze zamiast stabilizowanego lotu udalo sie straci polaczenie z modelem przed wlaczeniem stabilizotora co jak wiadomo, konczy sie kretem :(
niedziela, 16 sierpnia 2015
Mikroloty c.d.
Subskrybuj:
Posty (Atom)