niedziela, 21 czerwca 2009

Wysyp Kreta

Damage report:
(wysyp kreta)

1. Kret Macka - odmiana "sina dal" (by Mulligan) - nadzwyczaj szybkie odnalezieniu Miejsca Kaznii (MK), oraz brak jakichkolwiek obrazen pozwala siamlo patrzec w przyszlosc naszego nowego czlonka-pilota.

2. Kret Wlodka - klasyczny: srubowy (by Fun Jet). Warto jedynie odnotowac, ze w obecnych warunkach wegetacyjnych, krety nalezy bic raczej blizej pasa, celem skrocenia czasu dostepu do MK. (wyjatek Macka tylko potwierdza regule) .


... mieszane uczucia: radosc ze znalezienia (doczesnych resztek) z bolem po stracie.

Mimo, ze wygladal na totalna masakre okazal sie raczej rodzajem pomniejszej niedogodnosci, ktora usunelismy po pol godzinie (ok. 30min). Model po kosmetycznych naprawach latal jak nowy. Huraaaaa.

3. Kret Tomka - rzadka odmiana samochodowa - mozna rzec: bialy kruk wsrod kretow (by Easy Glider), dla odmiany nie wygladal groznie, okazal sie jednak tematem na dluzsze posiedzenie w warsztacie, ktore ma niebawem nastapic.


Jestem jednak dobrej mysli I jak tylko sie rozpogodzi, model powinien latac jak nowy. Wyglad, jednakowoz moze ulec pewnym zmianom, o czym uprzejmie doniose w kolejnej relacji...


Podsumowujac, mimo ze wszpolczynnik bicia kreta BK osiagnal kosmiczne 75% (3 na 4 modele), zjazd nalezy zaliczyc do raczej udanych.
1. Nawierzchnia pasa zostala zdecydowanie skrocona.
2. Umiejetnosci nowych czlonkow ulegly zmianie - liczmy, ze na lepsze
3. Autor tych slow dokonal perfekcyjnego ladowania (I co warte podkreslenia, nie ubil tym razem zadnego kreta).
4. Brak strat w ludziach I zdrowiu.
5. Tylko jeden model jest do naprawy...

1 komentarz: