Z ciekawszych wyjatkow:
- sruba bedaca osia kola od glownego podwozia zostala wyprodukowane bez widocznego rowka, co utrudnia raczej wkrecanie
- oryginalna metoda usowanie zbednych czesci folii termokurczliwej przy uzyciu lutownicy.
- nowe na naszym blogu sterowanie ruddera - pull-pull (w oparciu o dwie nylonowe linki), w przeciwienstwie do standardowego popychaca.
- no i oczywisci, bezcenna radosc Wlodzia z nowego modelu....
tez tam bylem,
miod i wino pilem (wino glownie)
no i modelem sie bawilem.
Wasz wierny sprawozdawca
@
sure ... model piekny ... nie bede nas chwalil, ale efekt koncowy jest super ...
OdpowiedzUsuńWyszlo kilka zaskakujacych niespodzianek przy monatazu, jakby z modelu o 2 polki nizej, po prostu porazka -> glownie chodzi o zamocowanie hornow w lotkach i sterach.
W locie model jest super, aczkolwiek po trymowaniu jedna lotka jest dosc sporo wysunieta -> czyzby jakas niedoskonalosc montazu ? (brrr - niemozliwe, nie ? :-))).
Podczas ladowania - niestety dramat ... wymaga dlugiego i rownego pasa - a do tego super mistrzowskich umiejetnosci.
No i dlatego EDGE 540T pojdzie chyba pod sufit i poczeka na swoja kolejke, ehhhhhh ......
......... a miod i wino bylo takie dobre :-)))
Czyżby odbył się pierwszy lot EDGE'a?? Gdzie i kiedy??
OdpowiedzUsuń