Jak zwykle dlugie i bardzo owocne spotkanie. Flota (park maszynowy) powiekszyla sie o kolejne 2 modele: Easy Glider Rafala i Acro MasterWlodka. Zdjecia w zasadzie mowia same za siebie.
Obrazki niestety nie uporzadkowane chronologicznie i nie wiem dla czego.
Ale do rzeczy: ponizej Tomek dumny jakby wlasnie trzeciego chlopczyka wyprodukowal, ze swojego malowania, nad koncepcja ktorego pracowal przez ostatni miesiac. I na pochybel temu, kto mowi, ze raptem pomalowal koncowki skrzydel i ogona !!!
i mimo profesjonalnego szkolenia Rafala w zakladach Skody, to niestety ja znowu siedze lutujac co popadnie do nowego modelu. Fakt, ze byl bardzo pomocny i wspierajacy - w koncu to jego model...
i tu uwaga, bardzo rzadka chwila u wiekszosci modelarzy: studiowanie instrukcji. Przeciez z reguly wiedza lepiej.
nie tylko sam AcroMaster byl duma i chwala Wlodzia ale rowniez jednostka napedowa wprawila go w stan radosnego uniesienia.
Szczupla i wysportowana sylwetka jak rowniez i wzrost pomaga nowym modelarzom osiagac kolejne szczyty umiejetnosci.
az strach, drugie zdjecie na dowod, ze jednak instrukcja moze sie przydac...
i z morku niepewnosci w koncu wylania sie obiecany ksztalt, wymarzonej maszyny, to jak poezja, albo lepiej...
szoste piwo, ciemna noc, prawie ranek a praca wre!!!
no to co, zakladamy smiglo i hooverujemy?
moj to model i ja nim bede latal !!!!
obiekt westchnien i adoracji bez zbednych dekoracji (chodzi o Wlodka)
Choc nie udalo sie wczaraj/dzisiaj wszystkiego skonczyc jest pewna
nadzieja, ze jeszcze dzis sie uda i nawet moze jakas akcje w
przestworzach zobaczymy.
Stay tuned...
@
dziekuje wszystkim doswiadczonym modelarzom za wsparcie i pomoc w budowie mojego pierwszego modelu.
OdpowiedzUsuńo i taka skromnosc oraz uznanie zawsze jest mile widziane.
OdpowiedzUsuńTak, wiem ze rymuje...
nie lutowales "co popadnie" tylko moje baterie - tak? :-)
OdpowiedzUsuń