środa, 29 lipca 2009

nowe wyposażenie

Drogą kupna został dziś nabyty nowy sprzęt mający służyć naszemu klubowi:

Rękaw z tkaniny Skytex identycznej jak stosowana do produkcji paralotni. 
Wlot jest usztywniony, a linki są bardzo wytrzymałe również analogiczne jak stosowane w paralotniach. 
Długość: 100 cm 
Średnica wlotu: 20 cm

oraz wiatromierz SKYWATCH EOLE:

Czekamy na dostawę :-)

®

3 komentarze:

  1. super, swietny sprzet ...
    tylko do tego potrzebny jest tez wiatr, nie ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ok, mamy predksciomierz (suszarka), watomierz, amperomierz, obrotosciomierz, katomierz (wychylenia lotek), wiatromierz oraz rekaw.
    Brakuje nam uniwersalnej skrzynki z narzedziami i materialami odstpnej na miejscu!!

    Wlodek (nasz negocjator) powinie rozpoczac negocjacje z dzialkowiczami, Ja przygotuje liste niezbednych narzedzi i materialow - reszt sie zrzuci na zakup i jestesy w domu, tzn. na polu

    OdpowiedzUsuń
  3. Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie sie nudzi i zaczyna wqrwiać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:

    - Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz!
    Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
    Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował w końcu proponuje:
    - Oki deltatangocharliecośtam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?

    - Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!

    - Uwaga zaczynam, to się nieco odsuń!
    Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:

    - Dobra skończyłem.
    - A co to kurwa miało niby być?!?
    - Byłem się odlać.

    OdpowiedzUsuń