wtorek, 14 lipca 2009

krotkie memo warsztatowe

Na razie nie ma jeszcze dokumentacji fotograficznej, ale nalezy krotko wspomniec, iz wczorajsza sesja warsztatowa zakonczyla sie ogromnym sukcesem.
Kazdy z nas zajal sie wlasnym modelem i tym sposobem o godzinie 22:00 mozna bylo przejsc do kolejnej, jak waznej przeciez, czesci warsztatow czyli oblewania kolejnego sukcesu konstruktorskiego.
Do pelni szczescia zabraklo dokonczenia malowania FJ Andrzeja.
EG Rafala zyskal nowe skrzydla i minimalnie bogatsze malowanie, a w Acro Wlodka zostal dokladnie sklejony kadlub, a wlasciwie jego przednia czesc.


Dodatkowo podczas degustacji wina ustalilismy plan 6-cio letni dla (wkrotce) nowego czlonka naszego klubu - potomka Bartona



stay tuned...

@: No to ja sie podlacze i dolacze dokumntacje fotograficzna:

Wlodek wlasnie konczy podklejanie przodu kadluba i trenuje loty odwrocone:















A co ma wieszak do modelu?















A ma, brakujaca czesc konstrukcji kadluba (rozporka poprzeczna) zastapiono jego czescia:













Odzyskiwanie serwa z EG Rafala - sprawnie i bez strat !!!











No i na koniec wyremontowany i spragniony FJ spija ostatnie crople CA:

2 komentarze:

  1. zapomnielismy dodac, ze mimo tak udanego wieczoru pojawily sie pewne straty... podczas uzywania wspomnianego powyzej kleju CA uszkodzeniu ulegla kultowa koszulka Andrzeja :-(
    straty - $25
    wspomnienia - bezcenne

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt. Od teraz bedzie to moj kultowy

    Fartuch Warsztatowy
    @

    OdpowiedzUsuń