niedziela, 30 sierpnia 2009

Airshow w Radomiu


... jeszcze przed katastrofa

czwartek, 27 sierpnia 2009

nuuuda...

...wieje okropnie...
(nudą oczywiście)

niedziela, 16 sierpnia 2009

krótkie samotne latanie

Czołem

Udało mi się wygospodarować dziś odrobinę czasu i postanowiłem polatać w samotności skoro nikt inny nie miał na to ochoty.
Jak dla mnie warunki były dosyć trudne bo wiatr w porywach dochodził do 11m/s i zwłaszcza tuż nad ziemią modelem bardzo bujało. Niemniej jednak udało mi się wylądować pomyślnie jakieś 5-6 razy w ciągu około 1h lotów.
W pewnym momencie przeżyłem chwile grozy, kiedy przy podejściu do lądowania postanowiłem jednak poderwać jeszcze model do góry. Ponieważ odbywało się to wszystko pod wiatr, przy włączeniu silnika model wzbił się nieco w górę, a następnie dostał silny wiatr od spodu i wykonał efektowną (już chyba niekontrolowaną przeze mnie) pętlę na 3/4 silnika jakieś 3-4m nad ziemią. Szczerze mówiąc myślałem że zakończy się to kretem-gigantem, ale odetchnąłem z ulgą kiedy Easy wzbił się ponownie (już będąc pod moją kontrolą) na wyższy pułap :-) Szczerze mówiąc sam jestem pod wrażeniem własnej zimnej krwi, którą udało mi się zachować wyprowadzając go z tak niskiej wysokości. 
Ponieważ lądowania wymagały sporo mojej odporności psychicznej :-) po krótkiej chwili postanowiłem pocieszyć się jeszcze całym modelem, który spakowałem do samochodu i wróciłem do domu.

Z ciekawostek:
- przetestowałem wiatromierz - fajna zabawka
- zostało w końcu skoszone zboże obok lotniska
- trawa na samym lotnisku nie jest dramatycznie wysoka i gęsta, ale dobrze byłoby ją wykosić
- nasz stolik ktoś wyciągnął z krzaków, które zostały wycięte, i stoi sobie spokojnie na łące :-)
- nie ma zdjęć bo sam sobie nie potrafię ich robić

®

piątek, 14 sierpnia 2009

Czy ktos jescze lata...

Panowie, zpadla jakas wakacyjnya, wrecz ogorkowa cisza. Czyzby nikt, powtarzam nikt nie latal modelami ??? !!!

Jako, ze, wracam w najblizszy weekend, moze udaloby sie zorganizowac jakies male latanko wakacyjne.

Zapraszam

poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Loty nad Como

No i w koncu sie stalo. Zasiadlem za sterami Cesna 172 z plywakami.
Co ciekawe, sterowanie samolotem jest latwiejsze niz w szybowcu.
Samolot w zasadize leci sam. Moj pilot (wloch) jak rozpedzil sie w
gadaniu to puszczaczal stery i mocno rekoma gestykulowal (jak Rafal),
wiec sam lapalem za stery....

Ku mojej ropaczy nie pozwolil mi ani na start ani na ladowanie....
cienias......
@

piątek, 7 sierpnia 2009

Aeroclub Como

Kilka zdjec z Como.

Skoro juz teren rozpoznany, nie nalezy zwlekac i zabokowac sie na
ktoras maszyne i w gore....


Lot juz w krotce.
@

sobota, 1 sierpnia 2009

Aeroclub Volovelistico Lariano

Pozdrowienia dla wszystkich wiernych czytelnikow naszego bloga. Co prawda to moje wakacjie ale w temacie latania. Osmielam sie to tylko tu zamiescic celem udokumentowania naprawde wspanialego miejsca do latania. Dookola gory, jezioro i piekana pogoda.
Ponizej holowka i szybowczyk ASK 21 do ktorego zaraz wsiadam i lece...











































Kilka ujec z mojego lotu. Filmy niestety zajmuja za duzo miejsca...








View Larger Map

Pozdro

@